Wziąłem z sobą rozgałęziacz, bo sprzętów do ładowania mam dużo ale jak widać niepotrzebnie. 18 gniazdek z jednej strony łóżka.
A do tego elektryka w aucie zaczęła wariować. Jak w nim śpimy to sporo nachuchamy. Wilgoci w pip, a do tego pada deszcz. Na noc odłączyłem akumulator.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz