Dala dala popierdala pole pole bara bara po pili pili
Dala dala - autobus
pole pole - powoli
bara bara - droga
pili pili - papryczki
Dala dala - autobus
pole pole - powoli
bara bara - droga
pili pili - papryczki
2019/12/29
2019/12/27
Taras
Przyznaje że siedzenie tutaj na tarasie wieczorem jest bardzo przyjemne apartament jest wysoko i widać Kawał Zanzibaru jest cisza i spokój gdyby tylko kurde nie ilość tych małych latający w chujków powietrzu jakaś Plaga komarów pozdrawiam
świeta
Święta święta i po świętach. O ile takimi można było w ogóle je nazwać. Na szczęście nastrój trochę lepszy. Teraz tylko przetrwać sylwestra i heja do roboty z nowym rokiem. Mam nadzieję, że ruszy z kopyta, bo bardzo tego potrzebuję. Wziąłem się za naukę nowego programu do panoram który składa hdr-y, ale nie mogę go ogarnąć na razie. Prawie żadnych informacji/tutoriali w . języku polskim, a temat na tyle specyficzny, że nie wszystko kumam po angielsku. Sporo bym dał, aby ktoś mnie tego nauczył. Do tego mam wersję 9 a juz jest 11-tka i tutoriale te po angielsku ni jak do tej 9-tki nie pasują.
2019/12/24
2019/12/19
To gdzie w lutym nas Beety zabrała to uważam za jakąś pomyłkę. Typowe miejsce dla turystów. DIs trafiłem na Dalajrani market jakkolwiek się to pisze. Ichnie wąskie uliczki z setkami sklepików, haemidrem i wyborem do koloru do wyboru. O cenach się nie wypowiadam, ale to taka ichnią dzielnica handlowa.
No i Zanzibar po zmroku.... o tym już pisałem ale dopiero wtedy tu się życie budzi.
Jeszcze mało wiem ale na pewno nie poznał tego miasta kto nie był tu po zachodzie słońca.
2019/12/18
Jakoś spanie nie do końca mi tu wychodzi w normalnych porach, ale ma to plusy. W nocy internet lepiej działa i ciut chłodniej - spada poniżej 30 stopni. Regularnie o 4:45 zaczynają tu piać koguty a chwilę potem nad całym miastem te wyjce ze swoich wież dają ci znać, że nie ma spania - modlić się trzeba.
Ale świt to moja ulubiona pora, więc źle się z tym nie czuję.
Ale świt to moja ulubiona pora, więc źle się z tym nie czuję.
2019/12/17
2019/12/14
2019/12/13
wieczorne bazary
Jak to w miejscach tropikalnych jest spora aktywność zaczyna sie wieczorem. Na prawdę Stone Town i okolice nabierają wtedy innego wymiaru. Ilość życie, dźwięków, straganów, jedzenia i zapachów po prostu robi wrażenie.
2019/12/11
2019/12/09
Własnie wymyśliłem plan na przyszłość.
Roman się ożeni z młodą autochtonką i razem będą prowadzili bar, Artur podszkoli się w fotowoltaice i takową firmę tu otworzymy - z serwisem ze wszystkim. Murzynków się w instalacji podszkoli i będą śmigali jak złoto. Piotr zajmie się logistyką, a ja reklamą, no i do tego domki oczywiście. A żony będą nas kochać i wspierać.
Roman się ożeni z młodą autochtonką i razem będą prowadzili bar, Artur podszkoli się w fotowoltaice i takową firmę tu otworzymy - z serwisem ze wszystkim. Murzynków się w instalacji podszkoli i będą śmigali jak złoto. Piotr zajmie się logistyką, a ja reklamą, no i do tego domki oczywiście. A żony będą nas kochać i wspierać.
Poniedziałek
No i nowy tydzień sie zaczyna. dzisiaj na 10 zrobić jedną restaurację i potem od razu jakiś hotel. Wczoraj przy niedzieli po robocie, bo też restaurację robiłem zrobiliśmy sobie plażóweczkę. I kurde nie wiedzieć kiedy tym bardziej, że większość czasu siedziałem w oceanie zjarałem sie tak iż nocka dzisiejsza ciężką była. To słońce jest na prawdę tutaj zabójcze. Z brzuchem to wydaje mi się iż polecę bardzo szybko. Bardzo mało jem i do tego głównie owoce. A i ruchu tez dużo bo po kilkanaście tysięcy kroków dziennie. Jak ja jadę robić robotę Piotr ma ruszyć dziś na poszukiwania klientów. Na razie jest dobrze ale aż ciekawy jestem co dzisiejszy dzień przyniesie. Issa załatwił mi pomidorki nieprawdopodobnie fajne. Bardzo łagodne, ale bardzo pozytywne no i cena szokująca. 50 centów za grama.
2019/12/08
2019/12/07
2019/12/06
2019/12/05
dzień drugi
Wczoraj spokojny wieczorek na tarasie przy browarku a dziś leje i leje. Spotkanie z Betty tatą i siostrą a jutro z Betty
Nr telefonu
+255 776925177 podaję swój numer pod którym jestem dostępny przez najbliższe 3 miesiące.
2019/12/04
(Temporary Backup) Zanzi
Dolecieliśmy i na dzień dobry kilkadziesiąt panoram dla tej dziewczyny u której mieszkamy. Leje się ze mnie jakbym w saunie siedział. Pod pruśnicem „zimna” woda zdecydowanie za ciepła. Ogólnie mam tu nie pić, ale dziś z racji przyjazdu sobie folguję. Tak mi się chce zimnego browarka, że masakra.
Zabieram sie do składania a tu zonk. Po ostatniej sesji w Jarosławcu aparat miałem ustawiony na hdr-y i go nie przestawiłem dzisiaj. Wszystkie zdjęcia do poprawki.
Zabieram sie do składania a tu zonk. Po ostatniej sesji w Jarosławcu aparat miałem ustawiony na hdr-y i go nie przestawiłem dzisiaj. Wszystkie zdjęcia do poprawki.
2019/12/03
2019/12/02
Zanzibar
No to w drogę Aniołowie. Dzisiaj do Łodzi a jutro z Warszawy fru...
Łódź już zdobyta. Tzn Szczecin.
A jak wyjechałem to takie warunki a ja na letnich oponkach.
Łódź już zdobyta. Tzn Szczecin.
2019/11/10
Kociołek
A ja siedze sobie właśnie z tyłu za domkiem jest już listopad pada deszcz pod namiotem z którym wczoraj byliśmy na rybach rewelacyjny namiociek naprawdę a teraz szykujemy się do kościółka rozpaliliśmy ognisko już tutaj z tyłu za domem pod naszym namiotem w nowym uśmiecham się bo po prostu prze piękne pomidory tego roku dzieciaki znalaz w lesie oni są niesamowicie Fajna dobra narazie zobaczę jak ten czytników ich słów zapisał te wszystkie słowa narazie się rozłączam pozdrowionka
2019/10/14
Bestwina
Po notce w Łodzi dzisiaj ruszyliśmy do Bestwiny do Basi i Krzyśka wylądowaliśmy tutaj ja już wypiłem czy półlitrowe pukałem wina i dobrze mi z tym zrobiłem Basi StreetView po latałem Dron am pobawiłem się z psami a teraz wieczór przed nami co prawda musi być grzecznie bo jutro muszę jechać w Bieszczady ale może pojadę po jutrze nie wiadomo pozdrawiam
2019/10/13
Słowacja
Pogoda piękna już wracamy jesteśmy na Słowacji pomysł jeszcze dorzucić na basen benzynowej także po kąpiemy się po kąpiemy się i ciśniemy dalej na Łódź pozdrowionka.
2019/10/12
Rumunia
No i wracamy Susz przygoda się Kończy teraz jesteśmy w Bukareszcie a ja pisze to nagrywając więc jeśli pojawią się jakieś błędy to przepraszam wczoraj wykąpaliśmy się w morzu czarnym i trzeba przyznać że woda była zimna potem wylądowaliśmy w jakiejś knajpce gdzie z autochtonami nawet walka na Rentgen szła ale niestety przegrałem trafiłem na takiego konia że ja pierdziele ale ogólnie bardzo sympatycznie oni stawiali nam stawialiśmy inni bardzo było fajnie no teraz już wracamy plan dzisiaj żeby dojechać do Słowacji tam się przed mamy no a jutro już do Łodzi pozdrawiam serdecznie jest mi bardzo miło bo wszyscy za pomidor Kowalem nara
2019/10/10
Rumunia
Jest fajnie ale zaraz będzie 24 godziny jak jesteśmy w trasie nim stop. Oczywiście z małymi przerwami, żeby na przykład kupić przy drodze palinke. 
2019/10/09
2019/09/01
2019/08/20
Drugi wieczór
Dzień na robocie. Wpdl jakiś resort golfowy. Morda zadowolona. Mówili na nockę jedz nad Wisłę- będzie romantycznie. Ale nikt kurde nic o komarach nie wspomniał. Ale i tak jest zajebiscie.
Sen
Renata Przemyk mi się dziś w samochodzie śniła. Z dwójką znajomych chyba w Warszawie byliśmy. Trafiliśmy na koncercik w knajpie a potem od słowa do słowa i u niej wylądowaliśmy.
2019/08/19
Robota
A ja dziś Pędzelka do Pajtuńskieho młynu zawiozłem na obóz konny i wracam teraz do Mikoszewa i tam robotę zaczynam, bo paru klientów podłapałem. 2 tygodnie w samotności z robotą, spaniem w samochodzie i Filixem. Dzisiaj nocka na stacji shell a od jutra heja trzepiemy kasiorkę.
2019/08/09
2019/08/03
Plaża
A na dzisiejszą nockę na plażę sobie zawitaliśmy. Kocham te poranki na plaży. Wszyscy na wydmach a ja na piaseczku sam. Artur i Dzieciak w hamakach a Wielas w namiocie. Ja co prawda też miałem spać w hamaku, ale mi linka pękła. A jak wieczorem na miejsce wczoraj dotarliśmy, to dzieciak i Wielas nawet na sekundę przy ogniu nie usiedli. Zasnęli od razu. No i pomijając jednego łyka za spokój duszy Padiego od tygodnia ani kropelki sobie nie wypiłem. 
2019/07/21
2019/06/20
2019/05/26
Brzuszek
Właśnie sobie postanowiłem. Przez miesiąc tylko warzywa i owoce. Kasza, eyż i ewentualnie ryba. Zobaczymy ile warta jest moja silna wola. 😎 alk też oczywiście odpada. Tzn może nie dokładnie cały miesiąc ale do ostoya festiwal.
2019/05/24
2019/05/20
2019/04/20
Filix
Od jakiegoś tygodnia jest z nami nowa morda. Pojawił się na Jarosławcu jakoś w tym czasie gdy Plamę zakopałem. Sam nie sądziłem, że tak szybko nowy pies zawita, ale widać tak to sobie Aniołowie zaplanowali.
20 kwietnia
Morda mi się uśmiecha, że ja jestem. Niezapomnianie nieprawdopodobny. Był dużo wcześniej Piotr dosłownie na sekundę, ale jestem sam. I morda mi się uśmiecha.
2019/03/19
2019/02/27
2019/02/16
zanzibar powroty
No i dzisiaj ostatnia nocka a jutro wieczorem powrót. Kurde troszkę się zakochałem. jak nic w październiku tu wracam, tym bardziej, że roboty jest tu na prawdę dużo.
2019/02/15
zanzibar
Oj zdenerwował mnie ździebko ten blog bo jakiś czas temu wypracowanie napisałem odnośnie wszystkiego co tu się dzieje i mi to wsiąkła, bo akurat internetu nie miałem. Tyle pisania w pizdu....
2019/02/08
2019/01/18
Iwona Fieckowicz
Taką rozmowę przed chwilą na FB miałem:
sorki Jarek, ale jestem na drodze do zakończenia naszej znajomości na fb. nie bardzo podoba mi się to co głosisz
Jaroslaw
poczekaj poczekaj
Jaroslaw
z przyjemnością kilak słów zamienię
z pewnością masz to gdzieś, i niech tak zostanie
Jaroslaw
To co byś teraz zrobiła to wydaje mi się najgłupsza rzecz jaka może być. Wielokrotnie o tym pisałem iż komuś zależy aby nas Polaków bardzo mocno zkłucić
Każdy ma prawo do swoich poglądów i znasz mnie przecież prywatnie
gdzieś mam jakąś blokadę przed ludźmi, którzy nie rozmawiają
Jaroslaw
Jak już to usiędxmy i pogadajmy a nie bo on ma takie poglądy to go już nie lubię
ale ja własnie chcę porozmawiać
i to najchętniej w cztery oczy przy browarku
tylko głoszą swoją objawioną prawdę. życie nie jest takie proste
Jaroslaw
Nie wiem co tak bardzo Cię zabolało
ale co konkretnie masz na myśli
i jaka objawioną prawdę i kto?
WIktor błagam Cię nie dajmy się zwariować
zrobisz oczywiście co chcesz, ale napisz chociaż co tak bardzo Cię zabolało
Powiem szczerze, że w szoku jestem
zaskoczyłaś mnie na maksa
Czy już mnie usunęłaś? Bo nie odzywasz się i nie wiem, czy jest sens pisać dalej
No trudno napisał bym Ci iż życzę Ci wszystkiego najlepszego, ale....
jestem tak samo wkurwiona jak ty, ale może bardziej, że taki fiut, psychol który zabił Adamowicza , będzie żył do końca życia na nasz koszt
Jaroslaw
rozumiem
ale...?
ale chroń nas Panie od nienawiści, i od pogardy mnie zachowaj
Jaroslaw
Jak najbardziej się z Tobą zgadzam i wiesz, że jestem hipisem i pacyfistą wręcz, ale tego typu rzeczy jak kara śmierci dla ludzi typy breawik powinna być. cały system penitencjarny mi sie bardzo nie podoba
wiem, że chciałeś mi coś napisać. wyświetla się 
nie napiszesz, drugie dobrze nie lubię wersji zero - jedynkowej
nie napiszesz, drugie dobrze nie lubię wersji zero - jedynkowejJaroslaw
Co zrobisz skazanemu więźniowi na dożywocie jak zabije strażnika?
świat nie jest czarno biały
tak jak napisałem system penitencjarny totalnie źle funkcjonuje
Taki morderca powinien do końca życia bardzo ciężko pracować o chlebie i wodzi na szpitale, domy dziecka itp aby winę odpokutować
A teraz w celi będzie to "gość" i do końca życia nic nie będzie musiał robić - spanie, jedzenie, opieka medyczna i na pryczy do góry brzuchem nawet cały dzień - a rodzina zamordowanego bedzie na to płacić - czy tak według Ciebie powinna wyglądać sprawiedliwość?
chciałabym wiedzieć, że jesteś takim człowiekiem, jakim cię poznałam pozdrawiam Jarek 
pozdrawiam Jarek Jaroslaw
Jestem cały czas taki sam - tylko grubszy
Pozdrawiam równiez i zrób jak uważasz.
nie,nie jesteś. Jarek jakiego znałam, by mi odpisał
Jaroslaw
Przecież cały czas piszę
5* więcej niż Ty
masz whatsapa? skopiuję całą rozmowe i tam Ci wkleję
Bo może coś Ci się nie wyswietla
Nie ogarniam tej naszej rozmowy
Na jakie pytanie Ci nie odpowiedziałem?
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)