2020/09/14

Sopot

Jestem w Sopocie. Jutro od rana robię hotel Imperial a dzisiaj śpię w hotelu Korab. 



2020/09/04

2020/08/18

kwarantanna

 Po długim czasie kwarantanny w Jarosławcu dziś dzień drugi u taty w mieszkaniu. Beata jest u Mikonków ponieważ oni na wczasach a w Sławnie za chwilę słońce wzejdzie. Strasznie dużo emocji w głowie i w serduchu.

2020/04/25

Dawno się nie odzywałem a teraz siedzę sobie u Krzyśka Krzyżowskiego w domu przemoc śpi Krzysztof śpi Roman śpi a ja dzisiaj mam taki wieczór że się upić nie mogę siedzę sam wcinam Orzeszki i czekam co będzie dalej

2020/03/02

Jozef

Przypomniało mi się jak wczoraj wyjeżdżałem rano z willi . de coco

Stałem sobie rano przy głównej drodze Jambiani - Paje i czekałem na mojego taksówkarza. No i widzę pomyka na motorku w swoim kasku Juzek. Jak mnie zobaczył, to oczywiście wszystkie zęby pokazał, zatrzymał się i tak sobie stoimy i gadamy. Jechał w stronę Paje. Jakieś dobre 15 minutek tak spędziliśmy poczym się pożegnaliśmy i pojechał. i wszystko było by ok gdyby nie to, że pojechał spowrotem.



2020/03/01

Po raz pierwszy widziałem dziś burzę z piorunami od góry. teraz 11 godzin czekania w Kenii na samolot do Paryża

2020/02/29

Zielona noc

W końcu po 3 afrykańskich miesiącach nastała zielona noc. Normalnie tu gdzie jestem w de coco to tylko na śniadania sobie chodzę, ale ponieważ to ostatnia noc w Afryce to idę zjeść po raz ostatni owoców morza. Długo czekałem, ale wjechała fishersman zupa i rewelka. Ino ona była jako samodzielne danie bo było jej bardzo dużo a ja jeszcze na drugie zamówiłem kalmary w sosie kokosowo jakimś zielonym... też rewelka ale też dużo. Do tego wypiłem dwa piwa i teraz to już tylko myśl aby się spoziomować.

2020/02/28

Nie ma to jak po dobrze przepracowanym dniu, wypić browarka, zjeść pomidorka i leżeć sobie w basenie i przy szumie oceanu i patrząc na gwiazdy między palmami.

2020/02/26


Tu gdzie śpię dziś koncert. na razie się chłopaki rozgrzewają, ale już czuję, że będzie fajnie.

Zanzibar sunrise

Robiąc to miejsce dostałem do dyspozycji chatkę z widokiem na ocean i nawet z własnym prywatnym basenem. Wczoraj poszedłem spać koło 19 a o drugiej się obudziłem. Wskoczyłem sobie na waleta do baseniku, leżałem i podziwiałem gwiazdy między palmami. Totalna cisza i spokój. czasami jest fajnie.

2020/02/25

Matemwe

Wczoraj przyjechałem do Matemwe, bo mam tu robotę, potem jeszcze jeden hotel na trasie do Jambiani i tam dwa hotele. Jak dobrze pójdzie to pierwszego jeszcze klinika medyczna w Stone Town i o 19:30 upragniony wylot. Niestety stało się zło, bo włamali się do mieszkania i zakosili mi telefon. Ból największy iż wszystkie kontakty mam przez whatsapa a teraz on nie działa. Podobno policja już złapała podejrzanego, ale trochę mi się w to nie chce wierzyć.

2020/02/22

Taras

Wpadłem na 4 dni do Stone Town i jestem w jednym z apartamentów Justyny. Bardzo fajny duży (3 sypialnie, 3 łazienki itp) Ponieważ jestem tu absolutnie sam, to nie ukrywam, że non stop biegam na waleta, co w tych temperaturach (obecnie 42 stopnie) jest jak najbardziej wskazane. Czasami wyjdę sobie na taras i ponieważ jest to drugie pietro to raczej mało widoczny jestem. Po za ty nie sądzę aby ktoś chciał oglądać gołego grubasa... . Jedyny dylemat jaki mam to to iż centralnie na przeciwko tarasu w odległości 100 metrów jest meczet. Pomijam śpiewy muładzinów (jakkolwiek się to pisze) ale zastanawiam sie czy gdyby zauważyli moją gołą białą dupę, to czy by nie przybiegli tutaj?

2020/02/21

Zakupy.

Poszedłem przed chwilą do sklepu. Żar leje się z nieba. Ponakupywałem, ponakupywałem i babka liczy wszystko na kalkulatorze. Pokazuje mi 50 tysięcy. Myslę, albo mnie robi na turyste, albo się jebnęła i to zdrowo. Biorę swój kalkulator i licze i wyszło 10 tysi z groszami. Ona mnie przeprosiła, zapłaciłem i poszedłem. Ale tak po drodze jak idę to już w głowie sobie liczę i powinieniem zapłacić 16 tysięcy, więc w tym liczeniu (na kalkulatorze) wcale nie jestem lepszy od nich.

2020/02/19

Stone Town

No i zmiana dziś lokalizacji. Z dwoma Pietaszkami śmigam właśnie do Miasta i tam zostaje do niedzieli w jednym z apartamentów Justyny na dalarjani. 

2020/02/17

sam

No i moja ekipa o godzinie 4:30 bryknęła busem na lotnisko i zostałem w Raha lodge zupełnie sam. Do tego wczoraj wieczorem bardzo nie miła sytuacja bo dowiedzieliśmy się iż musimy dopłacić 2750 dolarów za te dni o które skróciliśmy pobyt. Wywalczyliśmy, że stanęło na 2 tyś no i Rafa do 22 cała tylko moja. Dziś muszę się tylko z Magdą skontaktować bo na 19-tego byłemu u nich w Matemwe umówiony. Dziwnie tak jakoś jak sam tu siedzę.

2020/02/12

Dzisiaj po raz pierwszy mam przesyt Afryki. Jakoś tak mi się już nie chce. Albo po prostu potrzebuję trochę spokoju dla siebie.

2020/02/08

2020/02/05

Konjagi

Kupujemy właśnie 10 butelek konjagi po 7 dolarów. Liczyli na kalkulatorze ile musimy zapłacić. Afryka. 

2020/01/25

Jeszce tylko 6 dni i banda cała przylatuje. Ja się musze tylko do Matemwe teleportować jakoś, ale stopem pojadę.

2020/01/13

Kiedyś jako dzieciak miałem takie marzenie aby kiedyś samemu zerwać banana z drzewa. Dziś to zrobiłem. To najlepszy dowód na to, że marzenia się spełniają. Wystarczy tylko wierzyć i Kurde jak namówić lodówkę, żeby mi tu szybciutko do mnie przytuptała?

2020/01/11

Dawno czegoś takiego pięknego nie widziałem. 
Cisza spokój, taras, ciepły wiaterek, kawa i fajna muza. Dodam jeszcze pomidorek. I centralnie przede mną i dla mnie na choryzocie pojawił się najpierw nieśmiało a potem w całej okazałości łysy w pełni. Taka wielka pomarańcza na horyzoncie
Teraz już tak wygląda, ale srajfon tego nie odda


A teraz przyszły dzieciaki tuż obok rozpaliły ognisko, klaszczą i śpiewają Jambo bwana. 



Dzieciak mi podesłał przed chwilą




Szybko się zmienia ale cały czas pięknie. 


















Kupiłem dziś rybę od rybaków. przypływa łódź, zbiega się cała wioska i jedne wielki bazar. Baby krzyczą, licytują, jarmark na całego. Dodam, że nie po angielsku  Poprosiłem jakąś młodą dziewczynę aby mi coś kupiła, bo bym się tam nie dokrzyczał i jakieś ochłapy by mi zostały. Już śledzia wrąbałem i powiem, że rewelka. Za 5 tysi wypas. A teraz kawa z widokiem na ocean. 

A wschód słońca przywitałem dziś kawą z kotem. 



A potem oczywiście ocean i fajnie bo chłodniejsza woda ździebko. 

2020/01/10

Nocna panorama co to mi się bardzo podoba:
https://goo.gl/maps/eHG2C58c2esEEco26
Powiem szczerze iż jest to najpiękniejszy  mój dzień na Zanzibarze. Wielas z Justą pojechali dziś do Stone Town i zostałem absolutnie sam.  Normalnie moja muza na full i zacząłem tańczyć. Strasznie potrzebowałem takiej chwili sam na sam tylko dla siebie. Miałem iść dziś do roboty, ale stwierdziłem, że ten czas trzeba wykożystać. Wiec jak już ze sklepu wróciłem. coś zjadłem i delektuje się spokojem. Polatałem dronem. A niedawno zjadłem pomidorka i teraz siedzę i wpatruje się w ocean.


Potem śmiałem się, że zaatakowała mnie banda, więc zrobiłem im zdjęcie:


Po tym jak zrobiłem zdjęcie to jeden do środka wskoczył. Ale dorwałem gnojka i zjadłem.

2020/01/09

2020/01/07








Wczoraj wylądowaliśmy w Jambiani, ale włascicielka ma wonty straszne,że jest nas więcej niż miało być. Będziemy musieli chyba zrzutkę zrobić i 150 dolców dopłacić.

2020/01/03

Rozmawia dwóch muzułmanów. Jeden stary, doświadczony imam i drugi młodziak, który ma właśnie brać ślub, ale nie ma pewności co do dziewictwa swojej przyszłej żony. Pyta więc starca jak to sprawdzić.
- Musisz użyć najlepszego, sprawdzonego islamskiego sposobu określania dziewictwa
- Znaczy się co?
- Weź czerwoną farbę, niebieską farbę i szpadel.
- Farby, szpadel? Ale po co?
- Przed nocą poślubną malujesz sobie jedno jajo na niebiesko, drugie na czerwono i kładziesz szpadel obok wyra. Jak przyjdzie i powie "To najdziwniejsze jaja jakie w życiu widziałam" to zapie**ol jej w łeb szpadlem

2020/01/01

Nowy rok

Ponieważ ten blog jest tylko dla mnie to w tym miejscu chciałbym sobie życzyć wszystkiego jak najbardziej uśmiechniętego.